Między działaniem a trwaniem

Czasami przychodzi taka chwila,
gdy znika rozdzielenie
pomiędzy tym co jest dniem codziennym
a boskim doświadczaniem.

Łatwo się początkowo zagubić,
między działaniem a trwaniem,
bliskością a jednością,
szczęściem a oddaniem.

Jednak zawsze przychodzi zjednoczenie.
Bo choć nie ma mapy,
to zawsze pojawiają się drogowskazy.

A gdy odrzucamy przymus czasu
to pojawia się zrozumienie,
że równie ważna jest droga
jak i dostąpienie.

Zainteresował Cię ten artykuł? Możesz go udostępnić

Email
Facebook

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Newsletter

Dołącz do grona subskrybentów, aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu.


Loading