Energia świata jest coraz bardziej „skotłowana”.
Wielu zaczyna potykać się na swej drodze,
rozbijając się o fale niezrozumiałych emocji i zdarzeń;
tam, gdzie znika radość, poczucie sensu,
a zdrowie i spokojny sen stają się tylko wspomnieniem.
Lecz po każdej burzy przychodzi brzask.
Znów widać latarnię w oddali,
która wskazuje drogę na spokojniejsze wody.
Tam, gdzie odkrywamy swój życiowy cel,
dla którego chce nam się śpiewać i kochać.
Świat znów staje się przyjaźniejszym miejscem.
Dzięki tobie i tobie podobnym.
Dzięki temu, że zauważasz drugiego człowieka;
masz dla niego dobre słowo i uśmiech
nawet gdy wichura urywa ci głowę.
Twoje dobro jest tą latarnią
🙏💙🙏